„Nie wyobrażam sobie życia bez pracy i na pewno część mojego serca na zawsze oddana jest kardiologii. Dlatego swoim doświadczeniem nadal chcę wspierać młodszych kolegów, a z Pacjentami spotykać się w Poradni. Natomiast w wolnym czasie na który bardzo liczę, chcę spełniać marzenia, bo do tej pory nie miałem na to zbyt wielu okazji. Marzy mi się podróżowanie po Azji, która ostatnio skradła moje serce” – mówi Piotr Bogacki, Ordynator Oddziału Kardiologii i Chorób Wewnętrznych, który po 36 latach kończy pracę w Szpitalu Rydygiera. Dziś, w trakcie uroczystego spotkania, będącego podziękowaniem za pracę na rzecz Pacjentów i Szpitala, Marszałek Małopolski Łukasz Smółka uhonorował Ordynatora Piotra Bogackiego Złotym Krzyżem Małopolski.
„Bardzo dziękuję Panu Ordynatorowi za olbrzymie poświęcenie; zawsze, kiedy pojawiał się problem, trudny temat, nagła sytuacja – mogłem liczyć na Pana pomoc i doświadczenie. Taka gotowość do współdziałania jest potrzebna zawsze, ale niezwykle cenna w momentach próby. A tę niewątpliwie wszyscy przechodziliśmy w okresie pandemii, kiedy zmuszeni byliśmy przekształcić Pana Oddziału w Oddział Covidowy. Pamiętam jak wielkim wsparciem był Pan w tym czasie dla swojego zespołu. Za tę otwartość na szpitalne wyzwania bardzo Panu dziękuję” – mówił w trakcie uroczystości Artur Asztabski Prezes Szpitala Rydygiera.
Przypomnijmy, Piotr Bogacki ze Szpitalem Rydygiera związany jest od 1988 roku; rozpoczął pracę w Ośrodku Szybkiej Diagnostyki Kardiologicznej, a po uruchomieniu Oddziału Kardiologii (1994), jako Starszy Asystent kierował odcinkiem Intensywnej Terapii Kardiologicznej. Od roku 1997 pełnił funkcję Zastępcy Ordynatora Oddziału, a nieprzerwanie od 2011 r. do dnia dzisiejszego był Ordynatorem Oddziału Kardiologii i Chorób Wewnętrznych Szpitala Rydygiera.
Swoje długoletnie szpitalne obserwacje podsumowuje:
„Kluczem do wszystkiego są ludzie. Miałem wspaniały Zespół, na którym zawsze mogłem polegać. Trzon tego Zespołu stanowią osoby, z którymi pracowaliśmy od początku. Oczywiście były momenty trudne; na pewno boleśnie przeżyliśmy Covid – dramatyczny czas, w którym walczyliśmy z nieznanym przeciwnikiem i bardzo emocjonalnie czuliśmy swoją bezradność. Przełomowym wydarzeniem była dla nas także walka o utrzymanie Oddziału; kiedy przed laty pojawiła się decyzja o likwidacji mogłem tylko ufać, że jakiś urzędnik dostrzeże i zrozumie naszą determinację. W zasadzie wówczas uratować mógł nas jedynie cud i…stał się cud”.
Także wzruszenia i emocje wypełniały dzisiejsze spotkanie, bo trudno jedynie w słowach zamknąć niemal 40 lat pracy Piotra Bogackiego, Ordynatora Oddziału Kardiologii i Chorób Wewnętrznych. Tę przestrzeń zdecydowanie lepiej oddaje …wdzięczność, która jest pamięcią serca. Tysięcy serc.